Historia Pana Marka

Historia Pana Marka

Historia Pana Marka

oglądaj teraz

Początkowo wszystko układało się dobrze, miał pracę, zakupił mieszkanie na kredyt, poznał kobietę. Po jakimś czasie parze urodziło się dziecko, niestety okazało się, że jest chore. Przez jakiś czas oboje rodziców bardzo się starało zapewnić dziecku jak najlepszą opiekę, jednak z czasem stan ten przerósł matkę dziecka i odeszła – zostawiając zarówno dziecko, jak i Pana Marka.

Pan Marek został przytłoczony nagłą zmianą w życiu – nie tylko musiał sam zająć się chorym dzieckiem, lecz także spadła na niego konieczność pokrywania wszystkich kosztów utrzymania i samodzielnej spłaty kredytów. Próbując jakoś związać koniec z końcem, podejmował się dodatkowych prac, jednak ciężko było połączyć to z opieką nad dzieckiem. W niedługim czasie zaczęły się kłopoty w terminowych spłatach, które szybko narastały.

Sytuacja była na tyle przytłaczająca, że Pan Marek nie wiedział, jak ma sobie z tym wszystkim poradzić. Najbardziej obawiał się, że nigdy nie uda mu się spłacić długów oraz tego, że straci mieszkanie i nie będzie miał się gdzie podziać ze swoim dzieckiem, a natarczywe telefony windykatorów nie pozwalały zapomnieć o problemie nawet na chwilę.

Wychodząc naprzeciw temu problemowi, nasi specjaliści zaproponowali Panu Markowi, by rozważył złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości konsumenckiej. Szczegółowo wyjaśniliśmy, na czym polega cały proces i zapewniliśmy Pana Marka, iż w przypadku sprzedaży mieszkania w toku postępowania upadłościowego istnieje możliwość uzyskania środków na najem innego lokum na okres 2 lat.

Po przeprowadzonym postępowaniu upadłościowym Pan Marek odwiedził naszą kancelarię, a zmiana, jaka w nim zaszła, była ogromna. Zobaczyliśmy mężczyznę, który dumnie kroczył przed siebie, na jego twarzy w końcu zagościł uśmiech, a spokój wręcz od niego emanował. Ciężar zobowiązań finansowych, jaki wcześniej go przytłaczał, był ogromny, jednak dzięki przeprowadzonemu postępowaniu zniknął i pozwolił Panu Markowi z nadzieją i radością patrzeć w przyszłość.

zobacz następną historię
Scroll to Top