Branża meblarska nurkuje w długach. Firmy zwalniają pracowników
Od pół roku rośnie zadłużenie branży meblarskiej – obecnie wynosi już 101,1 mln złotych. To o ponad 15 mln więcej niż we wrześniu 2022 r.
Głównym powodem nieuregulowanych zobowiązań finansowych sektora jest rosnąca inflacja i wojna w Ukrainie. Wyzwaniem jest także zdobycie surowca oraz wysokie ceny energii
Na to wszystko nakłada się także wyraźnie mniejszy popyt na meble, wynikający z trudności w uzyskaniu kredytów przez Polaków. Miniony rok przyniósł spadki zamówień sięgające nawet 20 proc.
O szczegółach pisze Wp.pl

Menu
Zobacz również
- Grupa Volkswagen wciąż zmaga się z kryzysem w łańcuchach dostaw
- Co czwarty pracownik w fabryce silników elektrycznych w Tarnowie straci pracę
- Na skutek kryzysu mikrofirmy szukają finansowania z zewnątrz
- Pełne magazyny, puste portfele – tak wygląda obecna sytuacja polskich rolników
- Polacy zamykają i zawieszają firmy
- Kryzys w branży transportowej
- Kryzys po cichu uderza w zakłady mleczarskie
- Branża drzewna alarmuje, że na rynku polskiego drewna panuje kryzys
- Potężny kryzys na rynku mieszkaniowym
- Przez polską gastronomię przechodzi tsunami
dowiedz się więcej»