W tym roku padnie kolejny rekord upadłości, ale wiele przedsiębiorstw ocaleje dzięki restrukturyzacji
Uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne wprowadzone w czerwcu 2020 r. do porządku prawnego na okres do 30 listopada 2021 r. w ramach tarczy antykryzysowej 4.0 od dziś funkcjonuje jako ulepszone postępowanie o zatwierdzenie układu. Zostało, bo sprawdziło się w okresie pandemicznego załamania gospodarczego.
W ubiegłym roku takich postępowań było 356. W pierwszym kwartale tego roku na 515 niewypłacalności na postępowania o zatwierdzenie układu zdecydowało się ponad 350 firm. W drugim ich liczba wzrosła do 795 na 1175 wszystkich ogłoszonych niewypłacalności, a w trzecim przekroczyła już 1200 (na 1841 firm) – wynika z danych Coface. Tym samym ich udział sięga 66–68 proc., w zależności od kwartału. Dla porównania – od stycznia do września tego roku zwykłych postępowań układowych było 178.
Eksperci są przekonani, że w ostatnim kwartale i kolejnych miesiącach liczba spraw będzie rosła. – Według naszych prognoz w całym 2021 r. możemy spodziewać się w Polsce nawet 3 tys. rozpoczętych procesów restrukturyzacyjnych – twierdzi Małgorzata Anisimowicz, prezes zarządu w PMR Restrukturyzacje i dodaje, że ich finalna liczba w dużej mierze zależeć będzie od czwartej fali pandemii koronawirusa i wprowadzania kolejnych obostrzeń dla przedsiębiorców. Gdyby ich nie było, to wówczas można by było oczekiwać ok. 100 nowych postępowań miesięcznie. Choć, jak wynika z informacji Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej, już w czerwcu otwarto aż 266 nowych postępowań.
Publikacja w serwisie Dziennik Gazeta Prawna z komentarzem eksperckim Małgorzaty Anisimowicz, prezes zarządu PMR Restrukturyzacje i kwalifikowanego doradcy restrukturyzacyjnego.