Branża weselna wciąż nie odbudowała się po pandemicznym kryzysie. Chociaż rośnie segment ślubów luksusowych z budżetami powyżej 150 tys. zł, to obecnie ponad trzy czwarte rynku to imprezy niskobudżetowe do 50 tys. złotych.
Przed pandemią Covid-19 średni koszt tzw. „talerzyka” w weselnej sali nie przekraczał 250 zł. Obecnie trzeba się liczyć z wydatkiem 400–500 zł. W luksusowych obiektach (np. zabytkowych pałacach, dworkach) ten koszt sięga nawet 500–600 zł
Szukając oszczędności, młode pary ograniczają często skalę weselnych przyjęć. Zamiast popularnych przed pandemią wesel na 200 i więcej osób, teraz częściej organizuje się mniejsze na 80-100 osób. Zmniejszając liczbę gości, można ograniczyć łączny koszt imprezy, bez kompromisów co do jakości. Nie jest to jednak dobra wiadomość dla branży, która od kilku lat zmaga się z kryzysem
O szczegółach pisze @Rzeczpospolita