Sektor zatrudniający 800 tysięcy osób w ponad 13 tysiącach firm i wart blisko 55 mld zł, swoją przyszłość uzależnia od rozwoju pandemii, a także wejścia w życie ustawy o tarczy antykryzysowej dla turystyki. Kolejne prace parlamentarne w związku z nowymi przepisami zaplanowano na 10 września br. W opinii ekspertów PMR Restrukturyzacje pomocnym rozwiązaniem dla wielu przedsiębiorstw znajdujących się w sytuacji kryzysowej może okazać się uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne.
– Aby wyjść na prostą i zrekompensować poniesione straty, w lipcu i sierpniu firmy z branży turystycznej musiałyby znacząco zwiększyć planowane zyski i utrzymać wysoki poziom przychodów w kolejnych miesiącach. Nadchodząca jesień jest jednak całkowicie nieprzewidywalna i w obawie przed zapowiadaną kolejną falą zachorowań, większość z nas decyduje się na urlop już teraz. We wrześniu i październiku możemy więc spodziewać się kolejnego spowolnienia w branży, którego budżety wielu firm mogą już nie wytrzymać – tłumaczy Małgorzata Anisimowicz, prezes zarządu PMR Restrukturyzacje i kwalifikowany doradca restrukturyzacyjny i dodaje, że w najbliższym czasie drugim ogromnym wyzwaniem dla przedsiębiorców z tego sektora będzie upływający termin wypłaty zwrotów rezerwacyjnych. Tym bardziej kluczowe pozostaje zatem wdrożenie mechanizmów pomocowych amortyzujących skutki utraty płynności finansowej, w tym czasowe zwolnienie przedsiębiorców ze składek ZUS, wypłacenie świadczeń postojowych, a także powołanie Turystycznego Funduszu Zwrotów, który pomoże utrzymać płynność pomimo konieczności wypłacenia przez firmy środków za odwołane imprezy turystyczne.
Uproszczona restrukturyzacja szansą na przetrwanie
Przedstawiciele branży turystycznej, którzy nie zdążą lub nie będą mieli możliwości skorzystania z rozwiązań przewidzianych w tarczy antykryzysowej, mogą okazać się więc znaczącym „beneficjentem” nowego narzędzia dla przedsiębiorców, w postaci uproszczonego postępowania restrukturyzacyjnego.
– W stosunku do klasycznego postępowania restrukturyzacyjnego, jego uproszczona wersja niesie dla firmy kilka niepodważalnych korzyści. To przede wszystkim pozasądowy charakter, który przyspiesza proces podejmowania decyzji i umożliwia niemal natychmiastowe wstrzymanie egzekucji. Uproszczone postępowanie trwa także znacznie krócej niż pozostałe procedury naprawcze, umożliwia zdalne głosowanie nad układem i ułatwia ochronę kluczowych umów – wyjaśnia Małgorzata Anisimowicz. Nowe unormowania prawne przewidują m.in. brak możliwości wypowiadania umów wzajemnych przez wynajmujących, takich jak umowy najmu lokalu czy nieruchomości, na których prowadzone jest przedsiębiorstwo, a także umów leasingu.