Sprawne działanie przy wsparciu doświadczonego doradcy restrukturyzacyjnego pozwoli w terminie do czterech miesięcy wypracować zakres koniecznych zmian i osiągnąć porozumienie z wierzycielami – mówi Małgorzata Anisimowicz, prezes zarządu PMR Restrukturyzacje.
Jak firmy reagują na kryzys i spadek przychodów? Czekają na rozwój sytuacji czy podejmują działania naprawcze?
W wyniku kryzysu wielu przedsiębiorców ograniczyło zakres swojej działalności i zdecydowało się na redukcję kosztów. Niestety, jak wynika z analiz i symulacji tworzonych dla naszych klientów, ograniczenie przychodów przy relatywnie niskiej rentowności prowadzi zwykle do dalszego zadłużania. Stąd z kolei jest już bardzo blisko do upadłości. Dlatego z działaniami naprawczymi nie powinno się zwlekać i warto podjąć je na wczesnym etapie.
Czy procedura uproszczonego postępowania restrukturyzacyjnego realnie pomoże firmom wyjść z kryzysu?
Zdecydowanie tak, dlatego już teraz otrzymujemy od naszych klientów wiele zapytań o nowe regulacje. Kluczowa jest forma otwarcia postępowania oraz szybkość jego przeprowadzenia. Wszczęcie postępowania będzie następowało na skutek zawarcia umowy z doradcą restrukturyzacyjnym oraz obwieszczenia o zamiarze przeprowadzenia restrukturyzacji w Monitorze Sądowym i Gospodarczym. Po spełnieniu tych przesłanek zostaną wstrzymane wszelkie egzekucje prowadzone przeciwko przedsiębiorcy oraz nie będą mogły zostać wszczęte kolejne. Sprawne działanie przy wsparciu doświadczonego doradcy restrukturyzacyjnego pozwoli w terminie do czterech miesięcy wypracować zakres koniecznych zmian i osiągnąć porozumienie z wierzycielami. To z kolei otwiera perspektywę na realne ustabilizowanie sytuacji w firmie i wyjście z kryzysu.
Co równie istotne, przy zastosowaniu uproszczonej procedury nie ma zagrożeń co do nieracjonalnych, a niekiedy podyktowanych niepełną wiedzą, działań ze strony wierzycieli. Nie mogą oni wypowiedzieć istotnych dla przedsiębiorcy umów takich jak umowa kredytu, najmu nieruchomości czy leasingu.