0
0

Młodzi Polacy – długi i brak oszczędności

Udostępnij ten artykuł:

Jako “znikome” prawdopodobieństwo oszczędzania pieniędzy w ciągu najbliższych 12 miesięcy deklaruje 52,4 proc. Polaków, a jako “żadne” 25,6 proc. – wynika z badania zrealizowanego przez Konferencję Przedsiębiorstw Finansowych oraz Instytut Rozwoju Gospodarczego SGH.

Jako “bardzo duże” prawdopodobieństwo oszczędzania wskazuje 6 proc. badanych, a jako “duże” 16 proc. Przewaga osób nieplanujących oszczędzania wynosi 37,8 pkt. proc. wobec 38,4 pkt. proc. przed kwartałem.

“W opinii gospodarstw domowych na początku III kwartału 2017 r. klimat do oszczędzania po raz kolejny poprawił się. Saldo odpowiedzi dla tego pytania wzrosło o 7,5 pkt. proc. względem wyników z II kwartału 2017 r. i osiągnęło najwyższy wynik od 1997 r.” – napisano w komentarzu.

Jednocześnie 42,5 proc. ocenia, że obecnie jest dobry czas na oszczędzanie, a 57,5 proc. jest przeciwnego zdania. Przed kwartałem było to odpowiednio 39,7 proc. oraz 60,2 proc.

Młodzi Polacy zaciągają kolejne zobowiązania

Podobna sytuacja jest w Polsce. Jak wynika z raportu “Kredyt Trendy” Biura Informacji Kredytowej, w pierwszym półroczu 2017 roku o 24 tys. wzrosła liczba osób mających zobowiązania w firmach pożyczkowych. Około 80 proc. z nich ma również kredyty bankowe. To rodzi niebezpieczeństwo wpadania części kredytobiorców w spiralę długów poprzez zaciąganie kolejnych zobowiązań w firmach pożyczkowych. Zainteresowanie takimi firmami wynika z faktu, że banki wycofują się z niskokwotowych kredytów konsumpcyjnych.

– Nie wydaje mi się, żeby wzrost zadłużenia był objawem negatywnym. Ważniejsze jest, jak zachowują się młodzi ludzie w sytuacji, gdy tracą możliwość obsługi zobowiązań. Czy próbują rozwiązać swoje kłopoty, czy też uciekają od nich, mając nadzieję, że same się one rozwiążą? Identyfikacja problemu zadłużenia w początkowej jego fazie i zmierzenie się z nim możliwe są przy niewielkim wyrzeczeniu kredytobiorcy.Czasem wystarczy ograniczyć swoje przyzwyczajenia żywieniowe lub imprezowe, bardziej zaangażować się w pracę i wykazać się odrobiną silnej woli, żeby pokonać trudności, zanim zaczną się nawarstwiać – uważa Sławomir Anisimowicz, dyrektor w kancelarii PMR Restrukturyzacje SA, która pomaga konsumentom w zakresie upadłości.

Sławomir Anisimowicz przyznaje jednak, że często takie proste rozwiązania nie są możliwe. Dzieje się tak wtedy, gdy kredytobiorca zbyt późno decyduje się na rozwiązanie problemów lub w sytuacji zdarzeń losowych (choroba, wypadek), na które nie mamy wpływu. Wtedy nadmierne zadłużenie staje się trudne do zniwelowania.

– Ważne jest wówczas podjęcie zdecydowanych działań. Najpierw próba porozumienia z wierzycielami, a gdy do niego nie dojdzie, skorzystanie z narzędzi prawnych takich jak upadłość konsumencka. Takie decyzje podejmują najczęściej świadomi konsumenci. Za mało jest, niestety, inicjatyw społecznych, które uświadamiają młodym ludziom (i nie tylko im), że pozostawanie w stanie nadmiernego zadłużenia prowadzi ich do wypchnięcia na margines społeczny, wprost do szarej strefy – dodaje przedstawiciel kancelarii PMR Restrukturyzacje SA.
Materiał ukazał się w serwisie biznes.interia.pl:

dnia 19 października 2017:
» Młodzi Polacy mają długi i nie mają oszczędności

Udostępnij ten artykuł:

PMR w mediach

pmr-restrukturyzacje
pmr-restrukturyzacje
pmr-restrukturyzacje
pmr-restrukturyzacje
pmr-restrukturyzacje
pmr-restrukturyzacje
pmr-restrukturyzacje
pmr-restrukturyzacje
pmr-restrukturyzacje
pmr-restrukturyzacje
lat na rynku
0 +
postępowań
0 +
klientów
0 +
Scroll to Top