0
0

Szybka akcja może uratować firmę

Udostępnij ten artykuł:

Restrukturyzacja w drodze zawarcia układu z wierzycielami zyskuje coraz więcej zwolenników. Pozwala przedsiębiorstwu nie tylko stanąć na nogi, ale też kontynuować działalność z sukcesem.

W pierwszych trzech kwartałach tego roku ogłoszono w sumie 325 postępowań restrukturyzacyjnych. To o 3,5 proc. więcej niż przed rokiem, i ponad dwa razy tyle co w pierwszym roku funkcjonowania nowych przepisów – wynika z danych Coface. W efekcie restrukturyzacje stanowią już 44 proc. wszystkich ogłaszanych przez sądy postępowań restrukturyzacyjnych i upadłościowych. Najbardziej znamienny jest jednak wzrost przyspieszonych postępowań układowych. Ich liczba w skali ostatniego roku zwiększyła się o 15 proc. do 229, przez co stanowią już 70 proc. wszystkich postępowań restrukturyzacyjnych i 31 proc. ogółu postanowień sądowych. Skąd ta popularność?

– Postępowanie restrukturyzacyjne zawiesza wszczęte egzekucje i chroni majątek przedsiębiorstwa. Daje to zatem możliwość jego dalszego wykorzystywania w działalności firmy, co może wpłynąć na poprawę jej sytuacji majątkowej. Dzięki postępowaniu zostaje wstrzymana wymagalność wierzytelności, zostaje wprowadzone memorandum płatności. Jest atrakcyjne dla przedsiębiorstwa również ze względu na krótki czas trwania – tłumaczy Marlena Grybowicz, ekspert PMR Restrukturyzacje.

Przygotowany i złożony przez dłużnika wniosek, sąd jest zobowiązany rozpoznać w terminie tygodnia od jego wpływu. Ponadto rozpoznaje go na posiedzeniu niejawnym, czyli bez udziału wierzycieli, na podstawie dokumentów dołączonych do wniosku, czyli propozycji układowych ze wstępnym planem restrukturyzacyjnym, wykazem majątku, bilansem, wykazem wierzycieli, sumą wierzytelności oraz wykazem wierzytelności spornych. Uwzględniając wniosek, sąd wydaje postanowienie, wyznacza sędziego komisarza oraz nadzorcę sadowego, posiadającego licencję doradcy restrukturyzacyjnego. Może to być osoba fizyczna jak i prawna. Następnie nadzorca w terminie dwóch tygodni sporządza spis wierzytelności, spis wierzytelności spornych i plan restrukturyzacyjny. W przyspieszonym postępowaniu układowym to wierzyciele decydują w jaki sposób chcą zostać zaspokojeni oddając swój głos w przedmiocie przedłożonych propozycji układowych. Procedura w tym przypadku jest zatem istotnie odformalizowana. Termin głosowania nad układem powinien zostać wyznaczony bez zbędnej zwłoki. Dłużnik może zawrzeć układ z częścią lub wszystkimi swoimi kontrahentami.

– Po wszczęciu postępowania przedsiębiorstwo jest chronione przed egzekucjami komorniczymi, bowiem niedopuszczalne jest już wtedy prowadzenie indywidualnych egzekucji należności objętych układem, o czym sąd zawiadamia komorników. Ten szybki tryb pozwala na ochronę działalności firmy oraz zachowanie środków finansowych na bieżącą działalność gospodarczą – wyjaśnia Małgorzata Anisimowicz prezes zarządu PMR Restrukturyzacje

Jednym słowem takie postępowanie przynosi pomoc dłużnikom potrzebującym natychmiastowej ochrony sądowej przed prowadzonymi przez wierzycieli egzekucjami. Korzyści jest więcej. Następuje również wstrzymanie płatności wierzytelności powstałych przed dniem otwarcia postępowania. Ich płatność nastąpi dopiero po przegłosowaniu przez wierzycieli propozycji układowych zaproponowanych przez dłużnika.
Poza tym od dnia otwarcia przyspieszonego postępowania układowego do dnia jego zakończenia albo uprawomocnienia się postanowienia o umorzeniu przyspieszonego postępowania układowego wypowiedzenie przez wynajmującego lub wydzierżawiającego umowy najmu lub dzierżawy lokalu lub nieruchomości, w których jest prowadzone przedsiębiorstwo dłużnika, bez zezwolenia rady wierzycieli, jest niedopuszczalne. Podobnie sprawa wygląda w przypadku umów kredytu, leasingu, ubezpieczeń majątkowych, rachunku bankowego, umów poręczeń, czy obejmujących licencje udzielone dłużnikowi.

– Warto dodać, że w przyspieszonym postępowaniu układowym dłużnik może zachować zarząd nad spółką, czyli nie traci nad nią kontroli a wręcz otrzymuje wsparcie doradcy restrukturyzacyjnego który wspiera go i przeprowadza przez proces restrukturyzacji firmy- dodaje Małgorzata Anisimowicz.
Wreszcie jak podkreśla, wszczęcie postępowania chroni członków zarządu przed osobistą odpowiedzialnością za niezaspokojone zobowiązania. Daje zarządowi możliwość wprowadzania głębokich zmian restrukturyzacyjnych, bez narażania się na zagrożenia osobiste i odpowiedzialność majątkową w przypadku niepowodzenia.

Eksperci zwracają jednak uwagę, że przyspieszone postępowania układowe nie są dla wszystkich. – Są skierowane do przedsiębiorców będących w początkowej fazie kryzysu, czyli do takich, w stosunku do których nie toczą się jeszcze liczne egzekucje komornicze, niemniej suma niewykonywanych zobowiązań jest już znaczna. Tym samym wszczęcie kolejnych egzekucji komorniczych może grozić utratą płynności – wyjaśnia Małgorzata Anisimowicz. I dodaje, że postępowanie może być prowadzone pod warunkiem, że suma wierzytelności spornych nie przekracza 15 proc. sumy wierzytelności uprawniających do głosowania nad układem.

Przedsiębiorcy planujący przyspieszone postępowanie układowe powinni pamiętać jeszcze o kilku zasadach. Bez ich spełnienia może nie dojść do otwarcia takiego postępowania przez sąd. Po pierwsze, dokumentacja dołączona do wniosku o otwarciu postępowania musi przedstawiać racjonalne argumenty m.in. zapewniać, że nie dojdzie do pokrzywdzenia wierzycieli oraz wskazywać zdolność restrukturyzacyjną przedsiębiorstwa.

– Trzeba też zadbać o to, by podejmowane działania restrukturyzacyjne dało się wprowadzić w krótkim czasie, co pozwala na ustabilizowanie sytuacji przedsiębiorstwa i poprawę jego sytuacji finansowej, umożliwiając przede wszystkim wykonania układu – wyjaśnia Marlena Grybowicz.

Na koniec trzeba pamiętać o kosztach. Dłużnik uiszcza zaliczkę na wydatki przyspieszonego postępowania układowego w wysokości przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w trzecim kwartale roku poprzedniego, ogłoszonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego. Do tego dochodzi wynagrodzenie nadzorcy sądowego, które zależy m.in. od liczby wierzycieli będących uczestnikami postępowania i sumy przysługujących im należności, ale też zakresu czynności podejmowanych przez nadzorcę sądowego, czy długości trwania postępowania.

Materiał ukazał się w Dzienniku Gazeta Prawna:dnia 3 grudnia 2019

Udostępnij ten artykuł:

PMR w mediach

pmr-restrukturyzacje
pmr-restrukturyzacje
pmr-restrukturyzacje
pmr-restrukturyzacje
pmr-restrukturyzacje
pmr-restrukturyzacje
pmr-restrukturyzacje
pmr-restrukturyzacje
pmr-restrukturyzacje
pmr-restrukturyzacje
lat na rynku
0 +
postępowań
0 +
klientów
0 +
Scroll to Top