Wiele firm z branży beauty i fitness na krawędzi bankructwa
Wiele przedsiębiorstw z branży beauty i fitness już dawno utraciło płynność finansową i jest na krawędzi bankructwa – oceniają prawnicy specjalizujący się w procesach restrukturyzacji. Na koniec 2020 r. długi zakładów fryzjerskich i kosmetycznych sięgały 49 mln zł.
Według ekspertów, nowy reżim sanitarny i kolejne ograniczenia dla przedsiębiorstw szczególnie mocno uderzyły w kluby fitness i siłownie, które w zamknięciu pozostają niemalże od pierwszych dni ogłoszenia w Polsce pandemii koronawirusa. W szczególnie trudnej sytuacji znajdują się także salony kosmetyczne oraz fryzjerskie, które po raz kolejny w czasie trwającej pandemii zostały całkowicie zamknięte dla klientów i pozbawione tym samym jakichkolwiek źródeł przychodu.
„O ile restauracje czy hotele mogą chociażby w częściowy sposób łatać swoje mocno nadwyrężone finanse, o tyle branża kosmetyczna i fitness w przypadku lockdownu zostają całkowicie odcięte od zarobków. W konsekwencji ich sytuacja finansowa pogarsza się niezwykle szybko, a firmy muszą natychmiast reagować w obliczu niezwykle trudnych okoliczności” – wskazała radca prawny w Kancelarii FKK Aleksandra Pakuła, w opublikowanej we wtorek informacji.
Jak zaznaczyła, o fatalnej sytuacji w branży beauty pod koniec marca informowała dyrekcja Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego, która wskazywała, że jeszcze przed lockdownem salony fryzjerskie i kosmetyczne odwiedzało zaledwie ok. 40-70 proc. osób, które pojawiały się w nich przed pandemią. W następstwie obroty sektora w skali roku spadły o co najmniej 30 proc., co w wielu firmach oznaczało zwolnienia i zagrożenie upadłością.
Według prezes PMR Restrukturyzacje Małgorzaty Anisimowicz, z Krajowego Rejestru Długów wynika, iż w okresie pandemii, tylko do grudnia 2020 r. długi zakładów fryzjerskich i kosmetycznych wzrosły o 30 proc. do blisko 49 mln zł. „Dziś z pewnością są one znacznie większe, a każdy kolejny tydzień lockdownu może w katastrofalny sposób wpłynąć na sytuację firm z tego sektora” – wskazała.
Jak dodała, obostrzenia szczególnie mocno uderzają w małe i średnie przedsiębiorstwa. „Obecnie trudno znaleźć Monitor Sądowy i Gospodarczy bez co najmniej kilku wpisów dotyczących przedsiębiorców prowadzących zakłady fryzjerskie czy kosmetyczne” – podała.
W związku ze wzrostem zachorowań na Covid-19 w Polsce od soboty 20 marca br. zamknięte są w całym kraju m.in. zakłady kosmetyczne i fryzjerskie, siłownie i kluby fitness. Obostrzenia obowiązują do 18 kwietnia. (PAP)
Małgorzata Anisimowicz – kwalifikowany doradca restrukturyzacyjny i prezes zarządu PMR Restrukturyzacje udzieliła komentarza do publikacji w serwisie Forsal.pl poświęconemu tematyce społeczno – ekonomicznej.

Menu
Zobacz również
- Grupa Volkswagen wciąż zmaga się z kryzysem w łańcuchach dostaw
- Co czwarty pracownik w fabryce silników elektrycznych w Tarnowie straci pracę
- Na skutek kryzysu mikrofirmy szukają finansowania z zewnątrz
- Pełne magazyny, puste portfele – tak wygląda obecna sytuacja polskich rolników
- Polacy zamykają i zawieszają firmy
- Kryzys w branży transportowej
- Kryzys po cichu uderza w zakłady mleczarskie
- Branża drzewna alarmuje, że na rynku polskiego drewna panuje kryzys
- Potężny kryzys na rynku mieszkaniowym
- Przez polską gastronomię przechodzi tsunami
dowiedz się więcej»